środa, 5 września 2012

Przedłużone wakacje...

Przymusowo przedłużone wakacje wykorzystuję na wypoczynek i hobby. Dzięki powrotowi udało mi się odebrać z oprawy moje ostatnie dzieła, niestety już jestem umówiona na ich oddanie. Cóż perfekcjonistce ciężko dogodzić ;) otóż pan oprawiający moje hafty zagalopował się i źle zdjął pomiary, tym sposobem ukrył pod ramą po 3 rzędy krzyżyków z dwóch stron pracy. Żal mi ukrywać tyle pracy pod ramą, do tego uważam że tracą na uroku gdy tło znika a kwiat styka się z ramą. Nie małą kasę musiałam wyłożyć za oprawę trzech obrazków, więc niech to zrobią jak należy. Szkoda nerwów, mam nadzieję że poprawią to jak należy ;)

Mimo to pochwalę Wam się nimi

 
jeszcze na podłodze ale jak tylko wrócą z poprawki mam nadzieję że zawisną nad moim łóżkiem :)





hm... może się czepiam ale żal mi ukrywać aż tyle każdego obrazka...

 

6 komentarzy:

  1. Przepiękne obrazki, warto poprawić, przecież taki obraz latami na ścianie wisi, a widząć go przypominałabyś sobie o tym mankamencie, więc jak najbardziej popieram Twoją decyzję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne obrazki wyszyłaś:) I jak najbardziej zgadzam się z przedmówczynią. Wiem ile pracy kosztują takie dzieła i pomyłki tego typu powinny nie mieć miejsca. Bez żadnych wątpliwości powinnaś zwrócić do poprawy i niech naprawiają co zepsuli;) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. też bym nie darowała takaiego partactwa- prae przepiękne i godne właściwego wyeksponowania

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne Aniu :)
    Ja też;popieram Twoja decyzję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak piękne prace powinny być poprawnie oprawione, dobrze zrobiłaś reklamując . Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam ,przepiekne prace,obrazy są śliczne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarza. Wasza obecność motywuje mnie do działania i rozwijania pasji :)